Dlaczego właśnie PIAUZ?

Popularyzacja zagadnień. Mimo, że można z grubsza orientować się co to takiego układy złożone, to wciąż trudnością jest dla badaczy zrozumienie tego „jak to działa”, jaka jest mechanika wewnętrzna takich układów, jak badanie zostało zrobione i w jaki sposób dzięki nim można prowadzić eksperymenty. To rodzi sceptycyzm i nie pozwala w efekcie na rozwój metod. PIAUZ ma docelowo prowadzić taki dialog naukowy, by jego efekty były jak najbardziej zrozumiałe dla dowolnego środowiska badaczy.

Brak uniwersalnego oprogramowania. Przypuśćmy, że wiem w jaki sposób działają układy złożone, np. jestem fizykiem, który bada ruchy cząsteczkowe, albo psychologiem, który bada zachowania masowe. Wiem jak to działa... i co dalej? Psychologia społeczna może się posłużyć w swoich badaniach gotowymi pakietami statystycznymi, jak SPSS czy Statistica. A dynamiczna psychologia układów złożonych? Jeśli nie ma ogólnodostępnych i uniwersalnych narzędzi badawczych, PIAUZ ma na celu ich dostarczenie.

Spójność narzędziowa analiz. Istniejące już narzędzia nie zawsze są spójne, a więc pomiędzy wynikami poszczególnych badań mogą być duże i nieredukowalne rozbieżności. Nie ma też ogólnej i precyzyjnej metody zapisu całkowitych wyników symulacji komputerowych. W efekcie – nie ma tu komunikacji między wynikami badań, lub są one dostępne tylko dla wąskiego grona naukowego. PIAUZ ma dać badaczom do dyspozycji nie tylko oprogramowanie, ale spójne/uniwersalne metody analizy i zapisu badań prowadzonych z użyciem symulacji komputerowych.


Obecny stan projektu


Prace projektowe obecnie dotyczą:

Wraz z dokumentacją techniczną pracujemy nad takim opisem struktur symulacji, by były one zrozumiałe niezależnie od paradygmatu naukowego i ogólnej wiedzy badacza. Dokumentacja ma być jednocześnie prostym opisem tego co w symulacji można znaleźć. Konstruując oprogramowanie staramy się na każdym etapie wskazać możliwie najprostszymi metodami w jaki sposób całość funkcjonuje. Pytamy więc badaczy: czy to jest wystarczająco zrozumiałe? A może da się to wyrazić prościej?

Oprogramowanie, które stworzyliśmy nadaje się obecnie głównie do analizy struktur społecznych (psychologia i socjofizyka), ale powoli włączamy do niego kolejne modele; początkowo z zakresu fizyki oraz biologii. Docelowo zależy nam, by niezależnie od pomysłu badacza, można było przeprowadzić badanie przy użyciu tego narzędzia. Wciąż jednak borykamy się z istotnym problemem: na jak dużą dowolność i programowalność ma liczyć badacz – innymi słowy, czy ma on korzystać z gotowych modeli opracowanych przez badaczy, którzy potwierdzą je naukowo, czy też dać mu do dyspozycji pełną dowolność?

Staramy się przy tym stworzyć prosty język tekstowy opisujący przebieg symulacji, który byłby łatwy do interpretowania nawet bez konkretnego oprogramowania. Staramy się przewidzieć jakie w przyszłości mogą być potrzeby analizy i na tyle ten język rozbudować, by jego giętkość pozwalała na analizę rzeczy, których jeszcze nie zdążyliśmy przewidzieć. Tu wciąż zostało wiele do zrobienia, główne pytanie badawcze dotyczy minimalnej formy, którą szczegółowo można opisać przebieg symulacji jako układu złożonego.

Rozbudowujemy też panele wizualizacyjne i edycyjne by praca w systemach złożonych była łatwa i intuicyjna. Rozbudowany system raportów z przebiegu symulacji ma pozwalać na analizę oraz porównywanie ich wyników.

Ostatecznie staramy się na bieżąco empirycznie weryfikować poprawność modeli symulacyjnych, oraz szukać bezpośredniego odniesienia do realnych zjawisk, które można dzięki symulacjom opisać. To najtrudniejsze ze wszystkich zadań, ale też prawdopodobnie najciekawsze i dające największe możliwości współpracy między badaczami na wielu płaszczyznach.